Jeden wypadek, kilka kolizji i potrącony pieszy to w skrócie podsumowanie majowego weekendu na drogach powiatu suskiego.
W niedzielę 1 maja doszło do kolizji w Makowie Podhalańskim i Jachówce.
Około godziny 16.30 na ulicy Wolności w Makowie Podhalańskim, kierujący Audi nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu kierującemu Fiatem Panda, w wyniku czego doszło do zderzenia obu pojazdów. Na miejsce zdarzenia wezwano karetkę pogotowia, ale jak się okazało nikt z uczestników stłuczki nie odniósł poważnych obrażeń. Sprawca zdarzenia został ukarany mandatem.
We wtorek około godziny 10 rano w Stryszawie, 12-letni chłopiec wtargnął pod nadjeżdżającego Renaulta, w wyniku czego został przez niego potrącony. Na miejsce zdarzenia wezwano karetkę pogotowia, która przewiozła pieszego do szpitala.
Na szczęście po przeprowadzonych badaniach okazało się, że chłopiec nie doznał poważnych obrażeń i może opuścić szpital. Z 12-latkiem w obecności rodziców, policjanci przeprowadzili rozmowę na temat bezpiecznego poruszania się po drodze.
Tego samego dnia w Zawoi kierująca Skodą najechała na tył poprzedzającego pojazdu marki Citroen, a w Białce kierujący pojazdem marki Chrysler najechał na tył VW Passata. Sprawców kolizji ukarano mandatami.
Jednak do najgroźniejszego zdarzenia minionego weekendu majowego, doszło we wtorek około godziny 22.10. w Bystrej. Mieszkaniec gm. Bystra-Sidzina mając w organizmie niespełna promil alkoholu, stracił panowanie nad pojazdem marki Mazda, w wyniku czego doprowadził do dachowania samochodu. Kierujący oddalił się z miejsca zdarzenia. W pojeździe zakleszczone zostały cztery osoby, które po uwolnieniu zabrano do szpitala. Kierowcę odnaleźli strażacy niedaleko miejsca zdarzenia i okazało się, że i on potrzebuje pomocy medycznej. Dwie pasażerki i kierowca pozostali na obserwacji w szpitalu, pozostałe osoby bez obrażeń zwolniono do domów. Postępowanie wyjaśniające w tej sprawie prowadzą policjanci z Jordanowa.