Dodano dnia 02.12.2016, 11:30
Policjanci ustalili osobę, która zgłosiła fałszywe alarmy
Wczoraj około godz. 8 rano dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Suchej Beskidzkiej otrzymał telefoniczną informację od nieznanej kobiety, że otrzymała na swój telefon komórkowy wiadomość o podłożeniu ładunku wybuchowego w Urzędzie Gminy Stryszawa. Po krótkim czasie policjanci otrzymali z numeru 112 kolejną informację, że nieznana osoba zawiadomiła, iż na terenie kościoła w Stryszawie doszło do wycieku oleju opałowego oraz gazu, co grozi wybuchem.
Lubię to
Policjanci oraz inne służby ratownictwa, które udały się w obydwa miejsca zagrożone, nie potwierdziły zaistnienia zgłaszanych zdarzeń.
Dyżurny, który przyjmował zgłoszenia na podstawie zebranych materiałów i ich analizie ustalił, że osobą zgłaszającą fałszywe alarmy może być mieszkanka gminy Stryszawa. Policjanci udali się pod wskazany adres, gdzie zastali 56-letnią kobietę i jej syna. Kobieta podczas interwencji zachowywała się dziwnie, irracjanalne, w związku z czym została wezwana karetka, która przewiozła kobietę do Wojewódzkiego Szpitala Psychiatrycznego w Andrychowie. W rozmowie z synem ustalono, że słyszał jak matka dzwoniła, ale nie wiedział do kogo i czego dotyczyła rozmowa. Zabezpieczono telefony należące do kobiety. Prawdopodobne jest, że kobieta ma na sumieniu inne podobne zgłoszenia.
Za zgłoszenie fałszywych alarmów grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.
Art. 224a kk
Kto wiedząc, że zagrożenie nie istnieje, zawiadamia o zdarzeniu, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób lub mieniu w znacznych rozmiarach lub stwarza sytuację, mającą wywołać przekonanie o istnieniu takiego zagrożenia, czym wywołuje czynność instytucji użyteczności publicznej lub organu ochrony bezpieczeństwa, porządku publicznego lub zdrowia mającą na celu uchylenie zagrożenia,
podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8
Dodaj komentarz