Dodano dnia 07.06.2021, 16:33
Pijany motocyklista najechał na policjanta
20-letni kierujący motocyklem krosowym mając 1,2 promila alkoholu w organizmie stracił panowanie nad pojazdem i najechawszy na policjanta oraz na radiowóz wylądował w rowie.
Lubię to
6 czerwca br.około godz. 18:30 w Stryszawie na skrzyżowaniu drogi wojewódzkiej DW-946 z krajową K-1696, policjanci z ruchu drogowego suskiej komendy kierowali ręcznie ruchem z uwagi na utrudnienia związane z dużą ilością pojazdów na drogach.
Policjant, który znajdował się na środku skrzyżowania zauważył jadącego od strony Suchej Beskidzkiej motocyklistę, więc nadał sygnał do zatrzymania się dla niego. Kierujący nie reagując na polecenia wydawane przez policjanta nie zwalniał, a wręcz zaczął przyspieszać. To jednak spowodowało, że stracił panowanie nad jednośladem, motocykl zahaczył o drugiego policjanta stojącego przy radiowozie oraz o sam radiowóz, a następnie kierujący spadł z motocykla do przydrożnego rowu. Motocykl, na którym jechał, wbił się w ogrodzenie prywatnej posesji. Po upadku meżczyzna wstał i zaczął uciekać, ale policjanci szybko go zatrzymali.
W wyniku zdarzenia jeden z funkcjonariuszy doznał urazu ręki, a motocyklista ogólnych potłuczeń.
W wyniku zdarzenia jeden z funkcjonariuszy doznał urazu ręki, a motocyklista ogólnych potłuczeń.
Jak się okazało, 20-latek nie posiadał uprawnień do kierowania, ma już wyrok za jazdę pod wpływem środków odurzających, a w chwili zdarzenia był pod wpływem alkoholu (1,2 promila alkoholu). Mężczyzna oświadczył policjantom, że nie chciał się zatrzymać i podjął ucieczkę, gdyż bał się następstw swojego zachowania. Teraz grozi mu kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
Dodaj komentarz